Wyszukiwarka

  /  Inspirujące wnętrza   /  Paryski apartament, w którym mieści się galeria sztuki
Kuchnia z jadalnią w stylu paryskim z marmurem

Paryski apartament, w którym mieści się galeria sztuki

Gdybym miała podać listę swoich 10 ulubionych twórców i projektantów, Jessica Barouch figurowałaby na niej naprawdę wysoko. Z pewnością wynika to z faktu, że „jej” wnętrza naszpikowane są dziełami francuskich artystów – w końcu jest ona jednocześnie kuratorką sztuki. To także zasługa paryskich przestrzeni, w których realizuje swoje wizje. Kolorystyka, wybór surowców, tekstur oraz mebli również nie są dla mnie bez znaczenia. Muszę też wspomnieć o tym, że z Jessicą zajmujemy się tą samą dziedziną – sztuką użytkową (to naprawdę łączy!). Obie współpracujemy z artystami tworzącymi dla naszych marek przedmioty codziennego użytku, które balansują gdzieś na granicy sztuki i designu.

>>> Mały odsyłacz do perlerowego sklepu z polskim designem<<<

Sztuka użytkowa design ręcznie robiony
Ściana pomalowana na czarno w salonie

Suma tych czynników sprawia, że naprawdę czekam na jej nowe współprace i wnętrzarskie realizacje. Dziś pokażę Wam jedną z moich ulubionych – galerię sztuki „JAG” ( należącą do Jessici), która do złudzenia przypomina francuski apartament. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak zabrać Was do tego „paryskiego mieszkania” zlokalizowanego w 7. dzielnicy francuskiej stolicy.

Galeria sztuki, w której poczujesz się jak w domu

Miejsce, w którym Jessica tworzy, projektuje i nawiązuje nowe współprace, jest równie inspirujące, co przedmioty w nim zgromadzone. Podobnie, jak w galerii Amélie du Chalard, tak i tutaj panuje niesłychanie intymna, niemal domowa atmosfera. Można poczuć się tu zupełnie tak, jakbyśmy odwiedzali mieszkanie kogoś rozkochanego w sztuce i rękodziele. To efekt pozostawienia pomieszczeń tego kamienicznego apartamentu bez zmian rozkładu i funkcji. W odróżnieniu od standardowych galerii sztuki odnaleźć tu można pełnoprawną sypialnię, kuchnię, łazienkę i salon. Oprowadzę Was po wyjątkowych zakamarkach tego miejsca.

Drewniane stołki i taborety designerskie
Drewniany stolik kawowy Studio Haos

Pokój wypoczynkowy

Ciężko przejść obojętnie obok tego wyrazistego kawałka przestrzeni. Na tle czarnej ściany wybija się wielkogabarytowy, ceramiczny relief stworzony przez Olivię Cognet. Jestem absolutnie zakochana w tej monumentalnej płaskorzeźbie, której elementy zazębiają się niczym puzzle. Nieopodal tej ceramicznej układanki stoi lampa (również autorstwa tej artystki), a tuż pod nią widnieje sofa Nativ (zaprojektowana przez Emmanuelle Simon, o której wspominałam Wam przy okazji „oprowadzania” po paryskim apartamencie z łukami i wewnętrznymi arkadami).

Czarna ściana w salonie z reliefem i białą kanapą

W tym wyjątkowym „kąciku” wyróżnia się także ceramiczny stolik pomocniczy „Tiny Two”, którego nieregularne kształty budzą skojarzenia z rzeźbą.­ Ten organiczny totem to dzieło Florisa Wubbena, którego niezwykle cenię i podziwiam – m.in. za to, że z przedmiotów codziennego użytku robi małe dzieła sztuki. Po lewej stronie od tego obiektu dostrzec można z kolei dębowy stolik z lat 50. XX wieku, a pod stopami Jessici leży konopno-wełniany dywan Mattia Bonetti.

Salon w paryskim stylu

W tym pomieszczeniu również pojawia się płaskorzeźba Olivii Cognet – tym razem nad kominkiem. W jej okolicy dostrzec można metalowe obiekty Pia Manu oraz rzeźbiarskie dzieła Florisa Wubbena (ułożone przed paleniskiem). Po lewej stronie od tej „scenografii” wyłania się ceramiczna głowa autorstwa Laurenta Dufoura, a obok niej stoi włoski fotel z 1940 roku (totalnie nie moja bajka, ale w tej kompozycji wygląda naprawdę dobrze).

Paryski salon z drewnianym stolikiem kawowym i reliefem
Paryskie mieszkanie z podłogą we francuską jodełkę

Po prawej stronie króluje z kolei sofa „NéoWall” projektu Piera Lissoni, a tuż przed nią zjawiskowy, dębowy stolik kawowy od Studio Haos (pochodzący z limitowanej kolekcji 30 sztuk). Na nim wyróżnia się dmuchane szkło artystyczne (ponownie autorstwa Olivii Cognet), a nieopodal stoi lampa podłogowa „Abate” z 1970 roku autorstwa Afry i Tobii Scarpa. Na drewnianym parkiecie ułożonym we francuską jodełkę leży natomiast dywan marki Codimat.

Paryska kuchnia połączona z jadalnią

Widzicie tego dziwoląga zawieszonego nad kuchennym stołem? Tę lampę zaprojektowaną w 1960 r. po raz pierwszy zobaczyłam kilka lat wstecz na mediolańskich targach wnętrz. Do dziś wzbudza mój zachwyt. Autorami tego wyglądającego jak alien abażuru byli bracia Achille oraz Pier Giacomo Castiglioni. Prawdę mówiąc, rozbawił mnie fakt, że panowie podczas jego kreowania inspirowali się dmuchawcem (przekwitniętym kwiatem mniszka lekarskiego) – dla mnie „Taraxacum” już na zawsze pozostanie obcym, próbującym wydostać się z kokonu. P.S. tych włoskich braci cenię jednak najbardziej za lampy stołowe –  Snoopy (z 1967 r.) oraz Taccia (1962 r.).

Paryska jadalnia z dużymi francuskimi oknami na całą ścianę
Lampa Taraxacum Achille oraz Pier Giacomo Castiglioni

A cóż to za ławeczka stojąca przed paryskimi oknami? To projekt autorstwa Pierre’a Chapo – francuskiego designera mebli z połowy XX wieku. Możecie go kojarzyć między innymi ze stolików kawowych T23, które aktualnie osiągają pięciocyfrowe kwoty na aukcjach z meblami vintage!

Dobra, czas na samą kuchnię wykonaną na zamówienie. Jej wyrazistym elementem jest bez wątpienia mosiężna zabudowa zestawiona z marmurowymi blatami i panelami przyblatowymi. Tak, jak w kamienicznym mieszkaniu Atheny Calderone, tutaj również nie wykorzystano górnych szafek. Zamiast nich pojawia się półka nadblatowa wykonana z marmuru (przez Van Den Weghe  – belgijskiego producenta wysokiej klasy kamienia). Nie ukrywam, że jestem ogromną fanką tego rozwiązania, m.in. dlatego, że lubię mieć wszystko pod ręką, bez ciągłego otwierania kuchennych drzwiczek.

Kuchnia marmurowa ze stołem jadalnianym na środku kuchni
Krzesła C Marcel Gascoin

W tej kuchnio-jadalni sercem jest jednak drewniany stół zestawiony z ikonicznymi, designerskimi krzesłami „C”. Te cacuszka zaprojektowane zostały w 1947 roku przez francuskiego designera – Marcela Gascoina. To on odegrał jedną z głównych ról w kreowaniu francuskiego designu po II wojnie światowej. Co więcej, na swoim wizjonerstwie i nowoczesnym podejściu do projektowania „wyhodował” kolejnych, niesamowitych następców. Wśród jego uczniów był m.in. Pierre Paulin, o którym wspominałam przy okazji artykułu o DESIGNERSKICH FOTELACH DO SALONU.

W paryskim biurze

Trzeba przyznać, że Jessica Barouch stworzyła sobie naprawdę przytulane gniazdko do kreatywnej pracy. Na co dzień zasiada na wyplatanych ze skóry krzesłach „666” marki Knoll, zaprojektowanych przez Jensa Risoma w 1940 lub na drewnianych, holenderskich cacuszkach z 1930 roku. Te designerskie meble dostawiane są do włoskiego biurka z 1970 roku, na którym widnieją kolejne rękodzieła – szklane karafki Olivii Cognet, ceramiczne wazony Florisa Wubbena i dębowa taca Michaëla Verheydena.

Żadna pracownia architektoniczna nie mogłaby obyć się bez próbek materiałów, a galeria JAG nie jest tu wyjątkiem. Za plecami Jessici na regale i podwieszanych półkach widnieją rozmaite kawałki tkanin (Aleph Showroom), marmuru (Van Den Wheghe), szkła dmuchanego (La Verrerie de Biot) oraz ceramiki (Olivii Cognet) i drewna.

Pracownia architektury wnętrz w paryskim apartamencie
Drewniana dębowa zabudowa proste szafki

Inna część biura „ubrana” została w dębowe szafki, holenderskie krzesła zaprojektowane w 1930 roku oraz ceramiczny wazon Olivii Cognet.

Paryska łazienka w marmurze

W tej przestrzeni gwiazdą jest niewątpliwie podwieszana umywalka z marmuru Breccia Viola. Ten włoski kamień jest jednym z najstarszych rodzajów marmuru i charakteryzuje się beżowym tłem wypełnionym fioletowymi, brązowymi oraz białymi żyłkami.  Lustro oraz kinkiety ze szkła i brązu pochodzą z kolei od Astro, a wspomniany już wcześniej stolik „Tiny Two” to dzieło Florisa Wubbena.

Łazienka z marmurowym blatem i umywalką podwieszaną
Ceramiczny stolik do łazienki biały

Sypialnia w stylu paryskim

Nie wiem, czy sypialnia może wyglądać bardziej parysko, niż ta przestrzeń w galerii Jag. Subtelna kolorystyka, lejące tkaniny, wysokie okna z kutą balustradą oraz duże, tapicerowane łóżko z wezgłowiem to przecież kwintesencja francuskich łożnic.

Sypialnia w stylu paryskim
Ręcznie robiony ceramiczny stolik nocny

W strefie nocnej nie może zabraknąć także klimatycznego oświetlenia, a tutaj atmosferę tworzą kinkiety z obrotową migawką projektu Charlotte Perriand dla Nemo Lighting oraz ceramiczne lampy stołowe od Gordon & Jane Martz.

Dywan w zygzaki marki La Manufacture Cogolin pochodzi z kolekcji  The Jazz Age, a stolik nocny to „Tiny Two” od Florisa Wubbena.

Inne zakamarki galerii ze sztuką użytkową

Krzesła ze skórzanymi paskami

Ceramiczny relief i lampa to dzieła Olivii Cognet, drewniana rzeźba to twórczość Ryosuke Yazaki, a zielony wazon to praca Florisa Wubben.

Małe biurko w biurze w stylu francuskim krzesło Pierra Jeannereta

W tej przestrzeni postawiono na absolutne ikony designu – biurko i krzesło autorstwa Pierra Jeannereta. Temu ponadczasowemu zestawowymi towarzyszy lampa podłogowa „Abate” firmy Afra i Tobia Scarpa (z 1970 roku) oraz kinkiet ścienny „237/3” projektu włoskiego designera Gino Sarfatti dla własnej marki Arteluce.

Schody w mieszkaniu ze szklaną balustradą

W innym zakątku pojawiają się stoliki kawowe Frédérica Imberta z kolekcji Tribu, które wykonane zostały z białego betonu. Miseczka i biały wazon to natomiast kolejne dzieła Olivii Cognet, a drewniany stołek i krzesło stworzone zostały przez Goonsa. Na ścianie wisi z kolei obraz Camilli Reyman.

Zdjęcia pochodzą z Cote Maison

Projektantka: Jessica Barouch

Katarzyna Szyc blogererka wnętrzarska

Leave
a comment

You don't have permission to register
X